Sekretne historie pustyni – co zobaczyć na południu Gobi?

Badain Jaran to tajemnicze jeziora pośrodku pustyni. fot. pixabay
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Wybierając się w podróż Koleją Transsyberyjską, masz możliwość obrania różnych kierunków, a także zatrzymania się w różnych miejscach na trasie. Na przykład, jadąc Koleją Transmandżurską lub Transmongolską w kierunku Pekinu, po drodze będziesz mijać pustynię Gobi, której chińska część jest mało znaną, ale interesującą atrakcją turystyczną.

Od wielu lat Chińczycy walczą z coraz szybszym pustynnieniem północnych krańców ich kraju. Chiny realizują program budowy tzw. Zielonego Muru Chińskiego, który ma na celu wyhodowanie pasów lasów na północy Chin tak, by zatrzymać ekspansję pustyni Gobi. Ten region należy do jednych z najtrudniejszych do życia, a mimo to od setek lat mieszkają tu ludzie. Południe pustyni kryje więc tajemnice i historie różnych państw i imperiów. Niektórzy podróżnicy Kolei Transsyberyjskiej decydują się je poznać, wybierając się na wyprawę po południowych krańcach Gobi. Przeczytaj, co można tu zobaczyć.

Kharo Khoto – Czarne Miasto pośrodku pustyni

Można by sfilmować tu niejeden thriller. Kharo Khoto – opuszczona w XIV wieku twierdza i znajdująca się w samym środku pustyni, według Chińczyków jest nawiedzona przez duchy. Wysokie na 9 metrów mury kryją kości, pobite miski oraz krwawą historię. W XIV wieku, kiedy miasto było we władaniu mongolskiego króla Khara Batora, dynastia Ming postanowiła położyć kres mongolskiemu panowaniu w Azji. Chińska armia ograniczyła dostęp do Czarnej Rzeki – jedynego źródła wody mieszkańców Khara Khoto. Wyczerpany pragnieniem król zabił swoją rodzinę, a następnie popełnił samobójstwo. Miasto zostało zaatakowane przez armię dynastii Ming, która wymordowała wszystkich mieszkańców. Według lokalnych opowieści do dzisiaj dzieją się tu niesamowite rzeczy – samozapalające się ogniska, latające światła i unoszące się kłody drewna… aż kusi, by sprawdzić czy to prawda! ;)

Twierdza przyciąga turystów swoją historią, ale również przepięknym położeniem wśród piasków pustyni. Aż trudno uwierzyć, że ktoś kiedyś zdecydował się zbudować tu miasto! Najlepszą porą roku do zwiedzania Khara Khoto jest późny wrzesień i początek października. Twierdza znajduje się ok. 25 km od miejscowości Ejin Qi w Mongolii Wewnętrznej.

Mury Khara-Khoto fot. wikimedia.org
Mury Khara-Khoto fot. wikimedia.org

Ejin Qi – ostoja rdzennych Mongołów

Miasteczko Ejin Qi co roku przyciąga turystów, którzy chcą bliżej poznać kulturę Mongołów – kulturę starszą niż imperium Czyngis-chana. Jesienią odbywa się tu festiwal kultury mongolskiej – z pokazami zapasów, jeździectwa, łucznictwa. Są też tradycyjne tańce i oczywiście jedzenie popijane popularnym w tym regionie ryżowym winem.

Ałaszan – miejsce prawie nieznane

Ałaszan, to należąca do Gobi piaszczysta pustynia w północnej części Chin. Ze względu na bardzo trudne warunki jest słabo zamieszkana. Mimo to można tu spotkać osady mongolskich pasterzy, którzy mieszkają tu od wieków, utrzymując się z hodowli kóz i wielbłądów. Podobnie jak twierdza Kharo Khoto region się jednak wyludnia ze względu na coraz bardziej ekspansywne pustynnienie. Mimo to Ałaszan przyciąga nielicznych, ale wytrwałych, turystów poszukujących pozostałości kultury mongolskiej wewnątrz Chin. Dodatkową atrakcją jest to, że znajdują się tu największe wydmy na świecie, wysokością sięgające nawet 500 m. Ta strefa nazywa się Badain Jaran (inaczej Cudowne Jeziora).

Tajemnicze jeziora

Między wydmami Badain Jaran okresowo pojawia się około 140 jezior. W języku mongolskim „badain jaran” znaczy „tajemnicze jeziora”, które pojawiają się na środku pustyni i mają niesamowite kolory (prawdopodobnie od dużego zasolenia).

Wystarczą dwa dni wędrówki oraz kemping w Badain Jaran, by poczuć się jak w imperium Czyngis-chana.

Niedaleko znajduje się miasto Zhangye – ważny punkt na trasie Jedwabnego Szlaku. Obecnie przyciąga turystów znajdującym się tu Narodowym Parkiem Geologicznym, uznanym za jeden z najpiękniejszych krajobrazów skalnych w Chinach. Ponadto, w Zhangye znajduje się Świątynia Wielkiego Buddy z XI wieku – słynąca z tego, że w środku znajduje się największy wewnętrzny posąg śpiącego Buddy w całych Chinach. Niedaleko Badain Jaran jest również miasto Jiayuguan, w którym znajduje się zabytkowa forteca – zachodni kraniec Wielkiego Muru Chińskiego.

Badain Jaran to tajemnicze jeziora pośrodku pustyni. fot. pixabay
Badain Jaran to tajemnicze jeziora pośrodku pustyni. fot. pixabay

Z okien pociągu

Jadąc Magistralą Transsyberyjską do Pekinu, również można oglądać pustynię Gobi, ale trzeba wytężyć wzrok. Piękne widoki na bezkresne piaszczyste i kamieniste stepy widać w okolicy miejscowości Hailar.

Chcesz na właśne oczy zobaczyć te wspaniałości? Nic prostszego. Skontaktuj się z transsyberyjska.pl i zapytaj o możliwość zorganizowania takiego wyjazdu.

Źródła:

national-geographic.pl
pekin.msz.gov.pl/
msz.gov.pl/
aina.pl/

2 odpowiedzi

  1. Nie livczać „pustyń lodowych” to najbardziej wysuniętą na północ pustynia.
    No i deszczu rzeczywiscie w niektórych rejonach pustyni – nie ma. W ogóle.

  2. Niesamowicie wyglądają też Tęczowe Góry w Zhangye. Kto by pomyślał, że istnieją aż tak niezwykłe formacje. Natura potrafi zadziwić

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.