Wiza do Mongolii

Flaga Mongolii fot. pixabay
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Fani odcinka Magistrali Transsyberyjskiej na pewno zainteresują się informacją, że wsiadając do pociągu Kolei Transmongolskiej znów będą musieli ubiegać się o wizę do Mongolii. Dla przypomnienia dodam, że w zeszłym roku obowiązek wizowy zniesiono, aby sprawdzić czy ruch turystyczny się zwiększy. Wygląda na to, że ruch turystyczny się nie zwiększył i wizy na pobyt do 30 dni, znów obowiązują od 01.01.2016r. A oto kilka przydatnych informacji.

Flaga Mongolii fot. pixabay
Flaga Mongolii fot. pixabay

Wiza turystyczna do Mongolii

Wizę turystyczną do Mongolii można uzyskać na dwa sposoby. W Ambasadzie Mongolii w Warszawie lub poprzez biuro turystyczne pośredniczące w uzyskaniu wiz takich jak np. Aina Travel. W pierwszym przypadku należy uzupełnić wniosek on-line dostępny w języku angielskim oraz dostarczyć z dowodem i zdjęciem do ambasady. O ile jesteś mieszkańcem stolicy, sprawa wygląda na dość prostą. W pozostałych przypadkach do ambasady trzeba dojechać. I tu z pomocą przychodzą pośrednicy, którzy za opłatą zajmą się wszystkim. W przypadku biura aina.pl wniosek wizowy do Mongolii uzupełnia się po polsku. Następnie dokumenty można przesłać do biura w Warszawie, kiedy wiza jest już gotowa, zostaje odesłana na wskazany adres.

Ubezpieczenie podróżne do Mongolii

MSZ zaleca wykupienie kompleksowej polisy ubezpieczeniowej pokrywającej koszty leczenia, hospitalizacji i transportu medycznego – przed podróżą do Mongolii. Dla naszych czytelników przygotowaliśmy dedykowany kod rabatowy -10%BLOGT10 – na wszystkie polisy dostępne na Gorilo.pl. Kod rabatowy należy wpisać na ścieżce zakupowej.

Wymagane dokumenty, cena, czas uzyskania wizy

Aby starać się o dokument, będzie potrzebny Ci paszport ważny przez co najmniej 180 dni po dacie zakończenia podróży, wypełniony i podpisany wniosek wizowy oraz jedno aktualne zdjęcie paszportowe. Opłaty konsularne to 60€ w przypadku starania się o wizę jednokrotną i 70€ o dwukrotną. Jeśli korzystasz z pomocy pośrednika musisz doliczyć jeszcze koszty obsługi. Ambasada informuje, że wizę można uzyskać w ciągu 3-5 dni roboczych od momentu dostarczenia dokumentów. Niezależnie od tego, którą drogę wybierzesz, samodzielną czy przez pośrednika, nie ominiesz obowiązku wizowego. Każda z dróg ma swoje plusy i minusy, jeśli jednak chcesz ją sobie uprościć, zawsze lepiej skorzystać z pomocy pośrednika. :)

Podróż Koleją Transmongolską

Jeśli podróżujesz koleją Transsyberyjską i chcesz przesiąść się do pociągów Kolei Transmongolskiej powinieneś przesiąść się w Ułan Ude. A potem Mongolia stoi już przed Tobą otworem. Oczywiście podróż tym odcinkiem nie kończy się w Mongolii, ale biegnie do Chin. Więc jeśli chcesz również odwiedzić ten kraj i posiadasz stosowną wizę, to jak najbardziej możesz to zrobić! Podróż z Moskwy do Pekinu tą trasą zajmie Ci niespełna 6 dni bez wysiadania na kolejnych stacjach. Czyż to nie wspaniałe, że koleją w zaledwie tydzień odwiedzisz trzy egzotyczne państwa? Co więcej przejedziesz przez pustynię Gobi! Jeśli nie masz zamiaru robić sobie postojów w Mongolii możesz również postarać się o wizę tranzytową. Jest zdecydowanie tańsza (40€) i ważna przez 5 dni, więc na pewno wystarczy.

To co? Masz ochotę na przygodę w Mongolii?:)


Przydatne linki:

Ambasada Mongolii w Warszawie

Aina Travel – wiza do Mongolii

Mongolia – Ministerstwo Spraw Zagranicznych

10 odpowiedzi

  1. Dla wszystkich niezdecydowanych – polecam Mongolię, a pustynia Gobi robi piorunujące wrażenie. Całe szczęście nie musiałem korzystać z wizy, ale zamierzam jeszcze raz wybrać się do tego pięknego kraju, więc tym razem będę musiał pobiegać z papierkami :(

  2. Z uwagi na „klimat polityczny”w PL to jak najszybciej bym chciał byc w Mongolii.

    Zima, Mongolia, stok (?). Ruszam z góry, odbijam sie kijkami i jadę na bombe. Nagle podskakuję na muldzie, obraca go, leci, koziołkuje, w tumanie śniegu walę w drzewo (?)… Kijki w jedna, narty w druga, gość rozwalony, zęby wybite, krew z nosa, nogi poskręcane w dziwny sposób. Otwiera nieprzytomne oczy, wciagam mongolskie powietrze i mówię:
    – I chuj. I tak lepiej niz w Polsce:)

    na razie gromadzę środki:)

    1. Może od razu stwórzmy wyspę na której nie będzie żadnej polityki, bo mi nie odpowiada jakakolwiek władza :). Rzecz jasna wyspa na której będzie panowało ciepło!

  3. Drogi Panie Wielki Wspaniały – ależ mnie Pan rozbawił :)
    Już miałam Pana zmartwić, bo w Mongolii niestety nie ma gdzie pojeździć na nartach ale doczytałam, że niedaleko Ułan Bator powstał niedawno pierwszy ośrodek narciarski. Jak Pan już Pan zgromadzi środki to czekam na relację z podróży. Pozdrawiam!

    1. to koło źródeł termalnych najlepiej:)
      a na poważnie – może Mauritius?
      ciepło, rekinów brak (nie to co obok na Reunionie), energia za free (z wiatru).
      a jak dodo „reaktywują”, to i pieczyste można będzie zrobić:)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.