Gorochowiec. Na szlaku Złotego Pierścienia

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Kolejnym przystankiem na szlaku Złotego Pierścienia jest niewielka miejscowość Gorochowiec. Będzie to interesujący punk dla wszystkich miłośników militariów oraz krwawych historii w tle, gdyż niemal od czasów założenia miasta targały nim wojny i najazdy obcych plemion.

panorama-gorochowca-blog-transsyberyjska
Panorama Gorochowca fot. wikimedia.org

Nazwa Gorochowiec pochodzi od swojsko brzmiącego rosyjskiego słowa „gorokh”, oznaczającego po prostu groch. Swego czasu uprawa tej rośliny była jedynym źródłem utrzymania mieszkańców. Jednak leżący na ważnym szlaku komunikacyjnym Gorochowiec, oraz sąsiedztwo stolicy kraju – Moskwy nie pozwoliło na spokojny i pokojowy żywot. Już w 1239 roku, jak podają kroniki, ówczesna osada stała się celem najazdu mongolskiego, tego samego, który kilka lat później spustoszył Kraków. Uważa się, że ruskie zabudowania obronne z tego czasu nadal znajdują się pod powierzchnią ziemi, ale niestety nikt nie rozpoczął prac nad ich odkopaniem. Po kilku wiekach względnego spokoju i prosperity Gorochowiec został najechany przez Tatarów z Kazania, niezwykle waleczne plemię, spadkobierców mongolskiej Złotej Ordy. Miasto nie zostało wówczas omal zrównane z ziemią. Jak podają legendy oszczędził je duch. Najeźdźcy mieli bowiem zobaczyć w nocy sylwetkę gigantycznego wojownika w pełni uzbrojonego, który kroczył wprost na ich obóz. Po tym zdarzeniu wzgórze, na którym rzekomo ukazała się zjawa zapisało się w historii miasta jako puzhalovo (przerażające wzgórze).

Po latach klęsk i upokorzeń nadeszła złota era dla Gorochowca. Od początku XVII wieku miasto stało się przyczółkiem handlowym i wzbogacało się z każdym kolejnym dniem. To z tego okresu pochodzą najważniejsze zabytki miasta. Świątynie, monastery i budynki użyteczności publicznej stanowią piękną rekompensatę dla krwawych początków istnienia Gorochowca. Miasto miało także swój epizod w popkulturze. Zgodnie ze scenariuszem radzieckiego serialu „Siedemnaście mgnień wiosny”, który opowiadał o losach sowieckiego szpiega w szeregach niemieckiej partii nazistowskiej, Gorochowiec był miastem rodzinnym głównego bohatera – Stierlitza.

Obecnie Gorochowiec to dość spokojne miasteczko z niewielką ilością mieszkańców. Położone jest w przepięknym otoczeniu lasów i rzek, a i architektonicznie nie zawiedzie koneserskiego oka. Warto poświęcić jeden dzień podróży na przystanek w tym miejscu i spróbować przenieść się w wyobraźni do tych najbardziej intensywnych wieków miasta.

__

virtualtourist.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.