Transsibem przez Japonię?

Transsibem przez Japonię?
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Japonia jest otwarta na eksperyment logistyczny, w którym zostanie wykorzystana Kolej Transsyberyjska i linia promowa na trasie między Rosją, Chinami a Japonią.

Dlaczego Kolej Transsyberyjska

Zaskakujący news pojawił się w prasie, a dokładnie w japońskiej gazecie „Yomiuri”. Potwierdzono, że Rosja i Japonia planują wykorzystać Kolej Transsyberyjską do opracowania specjalnego, trzeciego kanału dostaw towarów na linii tych dwóch krajów.

W tym momencie, między Japonią a Rosją transport odbywa się głównie drogą lotniczą lub morską. Zgodnie z danymi japońskiego Ministerstwa Transportu, potrzebny jest nowy sposób lokomocji. Szczególnie, że czas wysyłki drogą morską wynosi w przedziale od 53 do 62 dni. Dostawa samolotem jest oczywiście znacznie szybsza, ale niestety bardzo kosztowna.

Co najważniejsze, zgodnie z zapowiedziami ekspertów transport towarów Koleją Transsyberyjską pozwoli zmniejszyć koszty firm do 40%. Wtedy czas dostawy wyniesie około 20-27 dni.

Prom na linii Rosja-Chiny-Japonia

Wicegubernator prefektury prowincji Tottori (Nogawa Satosi) jest zainteresowany uruchomieniem nowej linii promowej na trasie Rosja-Chiny-Japonia. Dyskusja na ten temat odbyła się na konferencji państw Azji Północno-Wschodniej, we Władywostoku.

Główną ideą projektu jest stworzenie nowego korytarza transportowego. Do linii promowej DBS zostanie przyłączona chińska prowincja Jilin, a następnie kolejne lokalizacje. W trybie testowym w kwietniu wypłynął prom z portu Zarubino (Rosja), a stamtąd dopłynął do Chin. Wicegubernator wskazał, że przyśpieszyło to dostawę towarów i ukazało szereg wyzwań.

Widok na Kolej Transsyberyjską.

Ciężko w tym momencie mówić o jakichś pewnikach. Oczywiście linia promowa i kolejowa początkowo służyłaby jedynie do transportu towarów. Jednak na pewno nie zabrakłoby chętnych, którzy wybraliby się na podróż Koleją Transsyberyjską aż do Japonii, choćby wśród naszych czytelników – prawda? :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.