Stołowicze, ta niewielka wieś, niepozorna i cicha, jak niejedno miejsce w tym regionie, kryje w sobie wiele opowieści, nie tylko o rozkwicie I Rzeczypospolitej, ale także o jej upadku. Jadąc białoruską koleją czy Nadbużańskim Szlakiem Rowerowym, warto trochę zboczyć z trasy i eksplorować brzeskie okolice. Tutaj każde drzewo, każdy dom, a nawet kamień jest pomnikiem historii. Czas na piknik!
Stołowicze (biał. Сталовічы) znajdują się na Białorusi w obwodzie brzeskim. Ta niepozorna, licząca kilkaset mieszkańców wieś znajduje się na drodze z Baranowicz do Nowogródka. Wielu turystów podróżujących koleją przez Białoruś zatrzymuje się w Baranowiczach, które są nie tylko ważnym węzłem kolejowym na trasie, ale także przyciągają swoją bogatą historią i ofertą kulturalną. Nowogródek zaś pewnie jest ci znany z lekcji języka polskiego jako miejscowość, z której pochodził Adam Mickiewicz. Nowogródek z Baranowiczami dzieli niespełna 60 km, dlatego wiele osób decyduje się na zrobienie sobie przerwy w podróży i zwiedzenie rodzinnych stron wieszcza. Warto jednak pozwiedzać mniejsze miejscowości na trasie. W tym regionie łatwo przegapić perełki historii, a te znajdują się niemal dosłownie co krok!
Mała wieś wielkich konsekwencji
Stołowicze to jedna z najstarszych wsi, jakie będziesz mieć okazję zobaczyć w podróży koleją białoruską. Pierwsze wzmianki o niej pochodzą z XIV wieku. W XVI wieku Stołowicze stały się rozkwitającym miastem należącym do Mikołaja Radziwiłła. Najważniejsze wydarzenie związane z tą miejscowością miało jednak miejsce pod koniec XVIII wieku. To tutaj 23 września 1771 roku odbyła się bitwa, podczas której konfederaci barscy zmierzyli się z armią rosyjską Suworowa i ponieśli sromotną klęskę. Było to jedno z wydarzeń na drodze do zmazania z mapy Europy I Rzeczypospolitej. Po tamtych wydarzeniach został w Stołowiczach ogromny głaz-pomnik upamiętniający poległych w walce.
Architektura porównawcza
Obecnie główną atrakcją miejscowości jest piękna cerkiew prawosławna pod wezwaniem Zaśnięcia Najświętszej Marii Panny. Została ona zbudowana jeszcze w czasach, kiedy te tereny należały do Polski. Świątynia została ufundowana przez Zakon Kawalerów Maltańskich w 1740 roku jako kościół Świętego Jana Chrzciciela. Powiesz: kościół jak każdy inny – nic bardziej mylnego! Jest to perełka europejskiej architektury zaprojektowana przez słynnych architektów baroku: Jana Krzysztofa Glaubitza i Józefa Fontany. Smukła fasada z wieżami to najbardziej charakterystyczny element budownictwa późnego baroku. Ale to nie wszystko! Pięknie zdobione, wielowarstwowe pilastry, kartusze i stiuki zachwycą nie tylko miłośników historii sztuki. Zwiedzanie stołowickich świątyń to również świetna okazja, aby podszkolić słownictwo. ;) Oprócz cerkwi, w Stołowiczach znajduje się także kościół Najświętszego Serca Pana Jezusa, wybudowany około 1910 roku w zupełnie innym stylu. Reprezentuje popularny wtenczas neogotyk i jest zbudowany z charakterystycznej dla tego okresu czerwonej cegły.
A jeśli już o cegle mowa, to w Stołowiczach zachował się duży, ceglany młyn z drugiej połowy XIX wieku.
Wsi spokojna, wsi wesoła…
Na głównej drodze prowadzącej do cerkwi cegła jest jednak rzadkością. Równolegle do siebie położone chałupki w większości są drewniane, a co więcej: pomalowane na różne kolory. Niektórym może się to skojarzyć z malutkimi, różnobarwnymi domkami w Skandynawii. Wiele z tych chałup może pamiętać początek poprzedniego wieku. Stołowicze, choć mają bogatą historię, są zwykłą, spokojną, białoruską wsią. Kuszą mieszkańców wielkich miast zielenią sadów i pól, drewnianymi, uroczymi płotkami i uśmiechniętymi ludźmi. Jeśli zdecydujesz się na trawers czy rajd rowerowy po rejonie baranowickim, koniecznie zahacz o Stołowicze. Nie tylko, by pooddychać niezwykłą historią, ale też by po prostu odpocząć, np. na pikniku. Dosyć często odbywają się tu bowiem jarmarki: może uda ci się wtedy spróbować lokalnych pierożków?
Pamiętaj, że aby wjechać do Białorusi, potrzebna będzie ci wiza. Sprawdź warunki na – wiza na Białoruś.