Domniemane miejsce urodzenia Czyngis-Chana; krajobraz zaprzeczający powszechnemu wyobrażeniu o Mongolii jako kraju wszechogarniających stepów – a to wszystko niedaleko od Ułan Bator. Ajmak chentejski położony wśród gór, to jedno z najpiękniejszych miejsc w całej Mongolii.
Wbrew pozorom, Mongolia jest krajem bardzo zróżnicowanym jeśli chodzi o przyrodę i ukształtowanie terenu. Ajmak chentejski (mon. Хэнтий аймаг) to jeden z 21 obszarów administracyjnych Mongolii, znajdujący się ok. 330 km od Ułan Bator, na północno-wschodnim terenie kraju. Swoją wyjątkowość obszar chentejski zawdzięcza przede wszystkiemu pięknemu górskiemu krajobrazowi. Stąd również jego nazwa pochodząca od gór Chentej.
Stolicą ajmaku jest Öndörchan – miasto założone kilka wieków temu. Dawniej było ośrodkiem lamaistycznym. W mieście znajdował się również ośrodek pałacowy, zniszczony na początku XX wieku. Teraz w zachowanej części pałacu znajduje się muzeum etnograficzne przypominające o etnicznej różnorodności Mongolii. To tutaj, na obszarze chentejskim, mieszka mniejszość buriacka, mocno związana z tradycjami lamaistycznymi regionu.
Zielona Mongolia
Podróżnicy Kolei Transsyberyjskiej zatrzymujący się w Ułan Bator, chcąc zobaczyć pozamiejski mongolski krajobraz, powinni wybrać się do obszaru chentejskiego. Można tu zobaczyć nie tylko stepy z jurtowiskami, ale również łąki, dorzecza, ziemie uprawne i skaliste góry.
Chentej, to góry u których podnóży leży Mongolia. Są one niewielkie, gdzieniegdzie upstrzone skałami, przypominają nieco nasze Góry Stołowe. Ajmak chentejski leży w środkowej części gór. Bogactwo przyrody wiąże się z rosnącymi tu lasami tajgi, która stanowi część Syberii. Znajdują się tu również lasy modrzewiowe oraz bukowiny. Obszar chentejski to zaprzeczenie stereotypu, że Mongolia to tylko stepy. Magia Chenteju to przede wszystkim ich małe zaludnienie, można się tu poczuć jak w świecie zanim powstała jakakolwiek cywilizacja. Stąd obszar jest bardzo atrakcyjny dla osób, które lubią przygodę na łonie natury. Ukształtowanie gór pozwala na przejażdżkę konno. Jeśli nie możesz lub nie lubisz jeździć konno, możesz wypożyczyć rower albo wziąć udział we spływie kajakowym. Turyści lubujący się w rybołówstwie na pewno znajdą tu dla siebie zajęcie. :)
W górach można bez problemu rozłożyć namiot lub wynająć chatkę na pobliskich kempingach. W górach Chenteju popularny jest również trekking. Jeśli nastawiasz się bardziej turystycznie… możesz skorzystać z oferty hotelowej miasteczka Tereldż albo zamieszkać w jurcie. Można tam spróbować kuchni mongolskiej: cajbanu (makaron z mięsem), chuszury (pierogi z baraniną) i popić wszystko kumysem.
Gdzie urodził się Czyngis-Chan? W Chentej?
Znajduje się tu również Park Narodowy Khen Khentii. To tajemnicze, pokryte tajgą miejsce, gdzie w zamierzchłych czasach odprawiano ceremonie ofiarne. W 1996 roku Park został wpisany na Światową Listę Dziedzictwa UNESCO.
Dodatkowej wyjątkowości obszarowi nadaje fakt, że jest on miejscem urodzenia Czyngis-Chana. Wódz miał się wychować na jednej z gór Chenteju – Burkhan Khaldun. Nic więc dziwnego, że jest ona uważana za najświętszą górę w Mongolii. Tu też podobno znajduje się miejsce jego pochówku.
Do Parku Narodowego Khan Khentii nie da się dojechać transportem publicznym. Możesz za to wypożyczyć samochód, skorzystać z usług biur podróży lub złapać stopa.
Innym ważnym zabytkiem kultury mongolskiej jest klasztor Baldan Bereeven (mon: Балдан бэрээвэн хийд) w okolicach Öndörchan (stolicy obszaru chentejskiego) nad rzeką Baruun Jargalant. Był to największy i najważniejszy klasztor buddyjski w Mongolii aż do czasów stalinowskich, kiedy to został zniszczony. Nad klasztorem wznoszą się święte góry przypominające zwierzęta: Munkh Ulziit (lew na wschodzie), Arvan Gurvan Sansar (smok na południu), Bayan Baraat (tygrys na zachodzie) i Bayan Khangai (Garuda – czerwony orzeł na północy).
Zwiedzając okolicę klasztoru, nie tylko możesz wspiąć się na pobliskie góry, ale również pobawić się w poszukiwacza podróżnika. Otóż na głazach wokół klasztoru są ukryte dawne inskrypcje, mantry, a nawet ogromny symbol Soyombo, który również znajduje się na fladze Mongolii. Obecnie główna świątynia całego klasztoru została odrestaurowana, łącznie z imponującymi malunkami smoków na suficie. W klasztorze mieszka kilku mnichów, co nadaje mu jeszcze więcej atrakcyjności. Cały kompleks klasztorny można zwiedzać dzięki mapie, która pokazuje kierunki przejścia aż do punktu widokowego na górze. Tam również znajduje się jaskinia Eej (z mongolskiego matka): każdy kto przez nią przejdzie, będzie błogosławiony.
Nazwa klasztoru wiąże się z podaniem o lamie Tsevendorj. W połowie XVIII wieku na dzisiejszym obszarze chentejskim szukał on miejsca do zbudowania klasztoru. Niedaleko miejsca, gdzie dziś leżą pozostałe części zespołu klasztornego, mieszkał pasterz Baldan i jego żona Tsevelma. Gościnne małżeństwo przyjęło Tsevendorja, kiedy Tsevelma gotowała danie, które nazywa się bereeven, czyli ryż gotowany na mleku. Po kilku dniach pobytu, mnich poczuł, że powinien wybudować klasztor właśnie w tym miejscu. Na cześć pasterskiego małżeństwa nazwał klasztor Baldan Bereeven. W czasach największej świetności, w klasztorze żyło 8000 mnichów, obecnie jest ich kilkunastu.
Pamiętaj, że przed wyjazdem do Mongolii będzie potrzebna ci wiza, możesz o nią zapytać u nas lub skorzystać z pomocy naszego partnera Aina Travel.
Źródła:
stonehorsemongolia.com
2.bp.blogspot.com
c2.staticflickr.com