Mało kto z nas zna takie miasto jak Uglicz. Nie odbyła się tu żadna bitwa, nie podpisano żadnego traktatu… Ale czy na pewno? W tym niewielkim, liczącym niespełna 40 tysięcy mieszkańców, mieście na szlaku rosyjskiego Złotego Pierścienia miały miejsce wydarzenia, które rozpoczęły w imperium czasy intryg, zemsty i samozwańczych królów.
Niepozorne miasto wielkiej historii
Prawie 500 lat temu Uglicz został srogo ukarany. To tu został zamordowany w tajemniczych okolicznościach 8-letni synek Iwana Groźnego. Rozpacz po śmierci dziecka popchnęła cara do szeregu okrutnych czynów: wiele osób zostało skazanych na śmierć albo zesłanych na Syberię. Kara nie ominęła nawet miejskiego dzwonu – by już nigdy nie mógł głosić złych wieści, car rozkazał odrąbać jego serce. Natomiast pozostałości dzwonu zostały wysłane na Sybir. W przeciwieństwie do mieszkańców Uglicza, tylko on wrócił z zesłania.
W Ugliczu dzięki ocalałemu dzwonowi i licznym freskom w lokalnych cerkwiach można odbyć szybką lekcję z jednych z najważniejszych wydarzeń rosyjskiej historii – Dymitriad i Wielkiej Smuty. Spacerując po Ugliczu aż trudno uwierzyć, że znane ze szkoły wydarzenia miały ścisły związek z tym niepozornym miastem! Nie oznacza to jednak, że jest to miasto tylko dla amatorów historii. Odwiedzinami w Ugliczu mogą się również zainteresować… modowi hipsterzy!
Od wyposażenia armii po targi designu
Swego czasu miasto było znane z produkcji nowoczesnych damskich zegarków o wdzięcznej nazwie Czajka. To tutaj w 1937 roku powstała fabryka zajmująca się obróbką kamieni, która w trakcie II Wojny Światowej została przekształcona w fabrykę zegarków przeznaczonych do celów wojskowych. Niedługo potem został tu opracowany maleńki mechanizm zegarowy, który wzbudził niemałą sensację podczas targów EXPO’66 w Lipsku. Od tamtej pory aż do 2006 roku, kiedy fabryka została zamknięta, każda kobieta po obu stronach Wołgi marzyła o ręcznie zdobionym i wysadzanym szlachetnymi kamieniami zegarku Czajka. Zwiedzając miasto warto udać się do byłej fabryki, a w przyzakładowym sklepie kupić dla ukochanej osoby zegarek w stylu vintage.
Miasto pielgrzymek i festiwali
Jak w wielu miastach znajdujących się na Szlaku Złotego Pierścienia w Ugliczu również znajdują się dawne świątynie. W najstarszej dzielnicy miasta – Kremlinie – można również obejrzeć zbudowany z czerwonej cegły Pałac Książęcy z 1481 roku, w którym znajduje się dziś regionalne muzeum. Budynek jest świetnie zachowany, w co ciężko uwierzyć, widząc, jak wiele dawnych świątyń w okolicy Uglicza zostało zniszczonych w latach głębokiego stalinizmu. Niesamowite wrażenie robi również widok zalanego Soboru Św. Mikołaja w Kalazinie nieopodal Uglicza. Sponad tafli wody wystaje jedynie dzwonnica Soboru.
Podobne widoki zapewnia rejs po Wołdze, na który warto się zdecydować, jeśli jesteś w Ugliczu w ciepłej porze roku. Ze statku doskonale widać panoramę miasta z dumnie stojącą przy brzegu Cerkwią Św. Dymitra we Krwi. Po śmierci księcia Uglicz stał się centrum pielgrzymkowym. To tu przybywają setki pielgrzymów zabiegających o zdrowie u św. Dymitra. Największa uroczystość przypada na 28 maja i nazywa się Blagostina. To jedyne w swoim rodzaju święto dzieci, podczas którego przez 10 dni odbywają się różne imprezy, przede wszystkim charytatywne – skierowane dla chorych dzieci z całej Rosji.
Natomiast kilka dni później odbywa się tutaj wielka feta dla miłośników rowerów w różnym wieku, tzw. Uglich Verst. To wtedy w całym mieście są organizowane masowe wycieczki rowerowe, konkursy, pokazy ekstremalne i wyścigi crossowe w pobliskich lasach.
Latem w Ugliczu jest organizowany Festiwal Fotografii „Twarz Prowincji” oraz dożynki. To świetna okazja, aby spróbować lokalnej kuchni, sezonowych trunków i przetworów. Pod koniec wakacji odbywa się tu również uroczystość Świętego Flora i Lavra – patronów koni. Przez cały ostatni weekend sierpnia można więc obstawiać wyścigi konne i wziąć udział w pokazach lokalnego rzemiosła, a także w warsztatach masztalerskich.
Liczne letnie festiwale wcale nie wyczerpują oferty turystycznej miasta, gdyż zima jest tutaj szczególna. Kiedy w lutym Wołgę pokrywa warstwa lodu, w mieście odbywa się festiwal „Zimowe zabawy”, podczas którego mieszkańcy poddają się zimowemu szaleństwu: jeżdżą na łyżwach, quadach, udają się na przejażdżki saniami oraz wędkują. Podczas festynu możesz przejechać się dawną bryczką, a także wziąć udział w tradycyjnych grach rosyjskich. A jeśli zmęczysz się zabawą na powietrzu, koniecznie rozgrzej się w kawiarni „Gallery” na urokliwym Placu Uspienskiego 8.
Czy ktoś z Was był w Ugliczu? Jakie są Twoje wspomnienia? :)
9 odpowiedzi
Uglicz – piękne miasto, ale brzydka historia.
Czy ma to coś wspólnego ze słowem „ugly”:)?
Przyznam szczerze, nigdy nawet nie obiła mi się nazwa tego miasta o uszy, ale czytając artykuł i oglądając zdjęcia dostaję wypieków :)
Staram się zawsze wyszukać jakieś ciekawe miejsca i tematy. :) Chętnie przyjmę również sugestie tematów na blog :)
Może byłaby Pani tak miła i opisała specjały kuchni rosyjskiej i oczywiście 'babuszki’ handlujące na dworcach kolejowych? Z racji tego, że większość podróżujących jest również ciekawa kuchni danego kraju myślę, że to ciekawy temat :)
Sugeruję- bo w przypadku Rosji i Syberii to samo się”prosi”- natura. Wykorzystanie ziół i roslin przez człowieka (są odmienne niz w Europie), takze w kuchni. Rodzaj budownictwa – specyficzne warunki są „wyzwaniem”. Nie wspomnę o „tajemniczych” miejscach – tak ze wzgledu na historię, jak „dziwów natury”. Sam staram się szperać w sieci, ale odmienny alfabet powoduje, ze zajmuje mi to duz czasu:)
Nigdy nie słyszałam o tym mieście a ma bardzo ciekawą historię i architekturę :) Moglibyście dodawać do wpisów mapki? :)
Piękne miasto i cudne muzeum wódki.
Dymitr został zamordowany długo po śmierci Iwana Groźnego. Karę miastu wymierzył Borys Godunow za oskarżenie jego wysłanników o mord podczas gdy oficjalnie uznano, że chłopiec zmarl w wyniki ataku epilepsji
Miasto warte obejrzenia, ceny już nie tak niskie jak dwa lata temu ale tragedii też nie ma.Polecam bo naprawdę warto!!! Z.Moskwy pociągiem do Jarosławia i z dworca kolejowego autobusy co pół godziny do Uglicza wyjeżdzają.